- Nie jesteś zbyt rozgadana...- nagle poczułem dziwny zapach - No świetnie...
- Co się stało?
- Thanator....jeden z najbardziej niebezpiecznych drapieżników...trzymaj się mała... -powiedziałem i podszedłem bardzo blisko niej
- Ej co ty chcesz... Aaaaaaaaaaaaa!! - nie zdążyła dokończyć bo wziąłem ją na grzbiet i pobiegłem bardzo szybko przedzierając się przez dżunglę skacząc po wielkich konarach drzew wkrótce dotarliśmy do największego drzewa Pandory. Drzewo Domowe...mój dom... Nie ważąc na protesty wilczycy wciąż trzymając ją na grzbiecie po długich konarach wszedłem na jedną z większych gałęzi i postawiłem samicę na gałęzi. Natychmiast oberwałem od niej łapą w łeb.
- CO TY ROBISZ!!?? MYŚLISZ ŻE MOŻESZ MNIE TAK PORYWAĆ ??? - krzyknęła rozzłoszczona
Przewróciłem tylko oczami i położyłem się na końcu gałęzi usłanej liśćmi.
- Może jakieś dziękuje co?
<Devil ?>
Wataha Księżycowego Blasku
środa, 20 lutego 2013
Od Devil c.d Itachiego
- Jestem z... bardzo daleka. Z miejsca, o którym sobie nawet nie śniłeś. A ja ? Co mam ci o mnie powiedzieć ? Ah tak. "Roztargniona" jak to ująłeś jestem tylko jak nie jem od 5 dni- warknęłam - A wzięłam się tu stąd, że podróżowałam w poszukiwaniu... Nie ważne - spojrzałam w inną stronę.
< Itachi ? Brak pomysłów :( >
< Itachi ? Brak pomysłów :( >
Od Itachiego c.d Devil
- Od jak dawna? Żyję tu od początku swojego życia...pochodzę z szanowanego klanu...który sam wymordowałem przy życiu zostawiłem tylko mojego młodszego brata... Czy się boję... - zastanowiłem się krótko - Tylko dwóch gatunków... ich nie zabijesz... A ty? Powiesz mi kim jesteś i skąd wzięłaś się na Pandorze?
<Devil?>
<Devil?>
Od Devil c.d Itachiego
Nata...co ? - spojrzałam na niego zdziwiona. Patrzył na mnie tak jakby wcale nie miał ochoty mi to tłumaczyć - Dobra rozumiem, nie wytłumaczysz - prychnęłam ruszając za basiorem.
- A ile jest wilków w tej twojej watasze ?
- Tylko ty i ja.
- Fajna wataha - powiedziałam ponuro. Nagle coś mnie uderzyło. Jak on nazwał tą krainę? Pandorą? A tak. Słyszałam o niej. Ale nie dużo, praktycznie parę zdań. Z nudów postanowiłam pogadać z basiorem.
- Od jak dawna tutaj jesteś ? Nie boisz się, że te stworzenia cię skrzywdzą?
< Itachi?>
wtorek, 19 lutego 2013
Od Itachiego c.d Devil
- Widzę że jesteś roztargniona i głodna... - spojrzałem się w niebo zaczynało już zmierzchać a to nie był dobry znak
- A ty co tutaj robisz? Jesteś wilczym samotnikiem? - spytała samica
- Nie...założyłem watahę jak chcesz dołączyć to chodź ze mną...i o ile chcesz przeżyć... - powiedziałem bezuczuciowym tonem
Spojrzała na mnie niezrozumiałym wzrokiem. Westchnąłem wszyscy którzy tu przybywali nic o tym świecie nie wiedzieli. Uśmiechnąłem się złośliwie i powiedziałem jej tym samym beznamiętnym tonem:
- To tylko jeden z kolejnych uroków Pandory...to jak idziesz ze mną czy chcesz walczyć z Natangami...
(Devil?)
- A ty co tutaj robisz? Jesteś wilczym samotnikiem? - spytała samica
- Nie...założyłem watahę jak chcesz dołączyć to chodź ze mną...i o ile chcesz przeżyć... - powiedziałem bezuczuciowym tonem
Spojrzała na mnie niezrozumiałym wzrokiem. Westchnąłem wszyscy którzy tu przybywali nic o tym świecie nie wiedzieli. Uśmiechnąłem się złośliwie i powiedziałem jej tym samym beznamiętnym tonem:
- To tylko jeden z kolejnych uroków Pandory...to jak idziesz ze mną czy chcesz walczyć z Natangami...
(Devil?)
Od Devil
Biegłam przez jakieś tereny. Tereny, których nigdy w życiu nie widziałam. Zastanawiałam się co zrobię jak już znajdę wilki odpowiedzialne za śmierć moich rodziców. Zabiję ich, ale jeśli będzie ich więcej niż 5 to nie dam rady. Zaburczało mi w brzuchu. "Jak zaraz czegoś nie znajdę to padnę" pomyślałam. Nie jadłam nic od... 5 dni. Zaczęłam się rozglądać za jakąś zwierzyną w skutek czego potknęłam się i zaczęłam koziołkować. Zatrzymałam się, a raczek zatrzymał mnie jakiś basior. Podniosłam się, wciąż kręciło mi się w głowie,a basior, który stał centralnie przede mną dwoił mi się.
-Cześć-powiedziałam odzyskując wyraźny obraz przed oczami.
-Cześć. Co robisz na moich terenach ?-spytał. Przyjrzałam mu się uważnie. Trzeba było przyznać, że był...przystojny....Di uspokój się ! Głód źle ci robi na głowę.
-Błąkam się. Szukam pożywienia. Może jakiegoś domu ? Lub watahy ? Albo czegoś podobnego-mówiąc to cały czas patrzyłam w oczy basiora.
<Itachi?>
-Cześć-powiedziałam odzyskując wyraźny obraz przed oczami.
-Cześć. Co robisz na moich terenach ?-spytał. Przyjrzałam mu się uważnie. Trzeba było przyznać, że był...przystojny....Di uspokój się ! Głód źle ci robi na głowę.
-Błąkam się. Szukam pożywienia. Może jakiegoś domu ? Lub watahy ? Albo czegoś podobnego-mówiąc to cały czas patrzyłam w oczy basiora.
<Itachi?>
(W. Itachiego) Nowa członkini - Devil
W furii :
Imię - Devil (dla przyjaciół Di)
Wiek- 3 lata
Płeć - Wadera
Stanowisko - Szpieg
Żywioł - Mrok
Moce - Bezszelestne poruszanie się, furia, zmiana w cień, przewiduje przyszłość
Charakter - Nieprzewidywalna, zrównoważona, samotniczka, która mimo tego potrzebuje przyjaciół, odważna, cicha, wyrozumiała, uczuciowa i stanowcza
Zauroczenie - Zakochana w Itachim
Partner - Szuka
Potomstwo - Brak
Rodzina - Nie wie
Właściciel - Miśka098
Subskrybuj:
Posty (Atom)